Nie będę ukrywał, że mam nie najlepsze zdanie na temat rzetelności kreacjonistów w ich świętej wojnie z ewolucją. Na taki brak rzetelności właśnie miałem okazję się natknąć w notce http://idzpodprad.salon24.pl/152683,dziesiec-najwiekszych-bledow-darwina
Pani Marta Cuberbiller z Polskiego Towarzystwa Kreacjonistycznego napisała:
Darwin wiedział więc, że znany w jego czasach zapis kopalny nie potwierdza jego teorii. Ale szukał przekonujących usprawiedliwień, dlaczego zapis kopalny jest niekompletny, oraz wierzył, że mimo trudności w miarę upływu czasu potwierdzenia takie, choć nie wszystkie, będą znajdowane w dostatecznych ilościach, by na ich podstawie odtworzyć historię życia na Ziemi. W pierwszym osiągnął sukces. Jego argumenty, że zapis kopalny musi być niekompletny, powtarzają ewolucjoniści do dzisiaj. Ale jego wiara, że sytuacja będzie się poprawiać, poniosła spektakularną, choć mocno przez ewolucjonistów maskowaną, klęskę. [...]
Oczekiwania Darwina i jego bezpośrednich następców się nie sprawdziły. Wybitny paleontolog David Raup twierdzi, że sytuacja w omawianej sprawie jest dzisiaj nawet gorsza niż w czasach Darwina: "Jesteśmy obecnie 120 lat po Darwinie i znajomość zapisu kopalnego znacznie się powiększyła. Mamy teraz ćwierć miliona skamieniałych gatunków, ale sytuacja nie zmieniła się zbytnio. Zapis ewolucji jest nadal niespodziewanie szarpany i możemy z ironią stwierdzić, że mamy nawet mniej przykładów przejść ewolucyjnych niż w czasach Darwina." [17]
Rzetelnie podała źródło cytatu:
[17] David Raup, Conflicts between Darwin and Paleontology", Field Museum of Natural History Bulletin, January 1979, vol. 50, No. 1, s. 25 [22-29].
ale już sam cytat jest nierzetelny, a ani Pani Marta, ani nikt z PTK nie raczył go sprawdzić. A powinien. Dalszy ciąg wypowiedzi Davida Raupa w żaden sposób nie uzasadnia twierdzenia, że "sytuacja dziś jest nawet gorsza niż w czasach Darwina":
"(...) mamy nawet mniej przykładów przejść ewolucyjnych niż w czasach Darwina, (...) które wydawały się być prostym postępem, kiedy to stosunkowo niewiele danych było dostępnych; teraz wydaje się, że są one znacznie bardziej złożone a znacznie mniej gradualistyczne".
Nieprawdą więc jest, że Raup twierdził, iż z zapisem kopalnym jest dziś jeszcze gorzej niż w czasach Darwina. Raup twierdzi, że te przejścia które kiedyś wydawały się prostsze dziś wydają się bardziej złożone.
The record of evolution is still surprisingly jerky and, ironically, we have even fewer examples of evolutionary transition than we had in Darwin's time. By this I mean that some of the classic cases of darwinian change in the fossil record, such as the evolution of the horse in North America, have had to be discarded or modified as a result of more detailed information - what appeared to be a nice simple progression when relatively few data were available now appears to be much more complex and much less gradualistic.
http://darwinianfundamentalism.blogspot.com/2006/08/david-raup-on-horse-evolution.html
